Czy powinienem inwestować w mieszkania Poznań do wynajęcia? Ostatnie znaczące pogorszenie koniunktury miało druzgocący wpływ na wartości nieruchomości.
Czy to samo może się powtórzyć?
Ostatnie pogorszenie koniunktury było w dużej mierze spowodowane nieruchomościami, a zwłaszcza rynkami kredytowymi. Podczas ostatniego spowolnienia bezrobocie i osoby znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej połączyły gospodarstwa domowe, aby zaoszczędzić pieniądze. Dorosłe dzieci wróciły z rodzicami lub się nie wyprowadziły. Ludzie znaleźli współlokatorów, którzy pomogliby podzielić koszty mieszkaniowe w Poznaniu. Pomogło to zmniejszyć popyt na rynku na mieszkania Poznań, który w wielu obszarach był już nadmiernie zaopatrzony z powodu tak dużej liczby nowych konstrukcji w okresie 2000–2007. Jednak fundamenty nieruchomości są dziś bardzo silne. Wskaźniki pustostanów dla domów i mieszkań na wynajem na rynku w Poznaniu od dawna wynoszą poniżej 3%. A czynsze nadal rosną o ponad 3% rocznie. Biuro Nieruchomości AZielińśka prognozuje, że w 2019 r. powstanie w Poznaniu 1,36 mln gospodarstw domowych, a tylko 1,15 mln nowych jednostek zostanie dodanych do krajowego wykazu. Wywiera to większą presję na obłożenie – z korzyścią dla właściciela mieszkania.
Kiedy nastąpi kolejne pogorszenie koniunktury i wiemy, że jest to tylko kwestia, kiedy wynajem domów może być atrakcyjną alternatywą inwestycyjną. Mimo że obniżka powoduje pewne zwolnienia z pracy, bardzo wysokie wskaźniki obłożenia, które obserwujemy, pozwalają uzyskać margines marginesu na zmniejszenie popytu wraz ze wzrostem liczby osób na gospodarstwo domowe i nadal pozwalają wynajmującym na opłacalne czynsze. To może być doskonały czas na zastanowienie się nad przeniesieniem części pieniędzy inwestycyjnych na domy i mieszkania Poznań. A Poznań to idealne miejsce do tego.